niedziela, 5 stycznia 2014

Znowu wracam z Podlasia, gdzie spędzałam czas wypełniony włóczęgą po zielonych jeszcze lasach okolic Oksiutycz i Grabarki, Końskich Gór i Siemiatycz.Same cuda.W lasach ciągnących się po kres horyzontu pachnie cisza i spokój, pachną grzyby, zieleni się mech. Ziemia zryta przez dziki ma zapach przygody. O tę zresztą nietrudno.Kiedy wędrowaliśmy kilometrami zanurzając się w leśne ostępy można było słuchać śpiewu lasu.Pieśniom starych drzew towarzyszyły piosenki młodziaków z leśnych szkółek. Szum potęgował się,a im głębiej zanurzaliśmy się w las , przycichał.Zupełna głusza .Czas na wyciszenie, uspokojenie umysłu. Kiedy wracaliśmy asfaltową drogą nasze oczy ucieszyła sarnia rodzina.Sarny z ogromną dystynkcją przemieszczały się z jednego zagajnika do drugiego.Piękne i dorodne zachwyciłyby każdego.Co za cudowny widok. Gdziekolwiek idziemy, nasza droga powrotna wiedzie zawsze przez magiczne miejsce,Grabarkę. Trudno się oprzeć jej urokowi. Jest to niezwykłe , pełne tajemniczości miejsce.Nigdy nie mogę jej ominąć. Magia tego miejsca sprawia,że kiedy zatrzymujemy się tutaj, milczymy, aby nie zgubić niczego ze wszystkich doznań, jakich tutaj doświadczamy. Po takiej wędrówce wybornie smakuje chleb upieczony na zakwasie ze wspaniałej żytniej mąki.Bez żadnych dodatków, konserwantów i chemii.Marysia ma złote ręce i umiejętności.Po kromkę takiego chleba można iść choćby na koniec świata. Fantastycznie upieczona jagnięcina w kapuście z cynamonem i papryczką chili to już zupełne szaleństwo wykwintności i niebiańskich wręcz doznań smakowych. Co za uczta.Wierzę w to głęboko, że Marysia wkrótce uruchomi swojego bloga, na którym podzieli się znakomitymi przepisami.Tylko nie wiem jak rozwiąże sprawę "ile tej , a to tej przyprawy", bo bierze je do rąk i sypie tyle , ile potrzeba, nawet nie próbując.....i zawsze jest doskonale.Co za Fenomen!!

3 komentarze:

  1. urszula juszczuk1 lutego 2014 08:05

    piekne okolice cos o tym wiem mam w siemiatyczach rodzine i okolicach bialej podlaski ,lesnej itd jest tam odlotowo

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy można kochać coś czego się nie widziało??? Tak!! Ja mam tak z Podlasiem...ciągnie mnie tam jak magnes...kiedyś sprawdzę co:)

    OdpowiedzUsuń