poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Nałęczów w prześliczny wielkanocny poniedziałek.



Tuż przy wjeździe do Nałęczowa, znanego kurortu na Lubelszczyźnie znajduje się kawiarnia "Ewelina",
która powitała nas kwitnącą magnolią z obłędnie pięknymi kwiatami.Kiedyś moja uczennica pisząc wypracowanie o wiosennych kwiatach, napisała, że z powodu wielkiej urody tych kwiatów, Elfy wybrały je sobie właśnie na swoją siedzibę.Kiedy patrzę na piękne kwiaty magnolii zawsze wspominam Małgosię, która miała wielką wyobraźnię i pisała ciekawe opowiadania. A i tak została lekarzem.
         Najpiękniejszym miejscem w Nałęczowie jest oczywiście Park Zdrojowy , zabytkowy, nastrojowy, tchnący spokojem i ciszą, pełen romantycznych zakątków.
         Po parku snują się kuracjusze, w świąteczne dni przychodzą tu mieszkańcy Nałęczowa i Lublina.
         Przynajmniej raz do roku pokazują się w Ewelinie, kawiarni, która jest także galerią sztuki, w której prezentują się tubylczy artyści.Jest tu pięknie, serwują swoje, zawsze pyszne dania i ciasta.
         Park w Nałęczowie jest niezwykły. 
                                                                
 Zaraz po wejściu do parku, wita nas Boleław Prus, wielki pisarz, autor "Lalki",który był związany był z Nałęczowem, mieszkał tu nawet jakiś czas.
 Zadbane, kolorowe, kwiatowe klomby są ozdobą  parku , w którym znajdują się gabinety fizjoterapeutyczne i budynki związane z lecznictwem sanatoryjnym.
                                                                             

W domu zdrojowym znajduje się urocza palmiarnia , w której jest pijalnia wód mineralnych i kawiarnia.
                                                                               



   Tu właśnie krąży się ze szklaneczkami popijając źródlaną wodę .Całkiem przyjemnie, bo wśród palm i agaw, wokół urokliwej fontanny.
                                                                       

    Ale najpiękniejszy jest park, z sadzawką i wypływającą z niej rzeczką, uroczą wysepką, na którą wiedzie romantyczny mostek.




                                                                       
Stąd tę wysepkę widać jak na dłoni.Jest pełna ławek, na których można odpocząć, zamoczyć nogi w wodzie i przyglądać się łabędziom i kolorowym kaczkom, które nic nie robią sobie z towarzystwa ludzi.
                                                                       
 Łabędź młodziak, zachwyca się swoim odbiciem w tafli wody.
 Prześliczny kaczorek pozuje do zdjęcia.
 Łabędź -Rodzic, bacznie obserwuje poczynania młodych.
Parka młodych kaczek wygrzewa się w słońcu.Nastrój leniwego wypoczynku, wolno toczącego się czasu.Miły odpoczynek, nastrój spokoju.
                                                                             

Wszystkie zdjęcia wykonała Ola.                          
 Jak zwykle zachwycała się i ptakami, i pięknymi drzewami, których w zabytkowym parku jest dużo.
                                                                       

             
Musiałam pozować na tle świerku i wśród stokrotek.
                                                                           
A to eksperyment Oli , fotografia cieni nas trzech.
ZAPRASZAMY DO ODWIEDZIN NAŁĘCZOWA. 
                                                                     



                                                                        


czwartek, 17 kwietnia 2014