wtorek, 15 lipca 2014

Takie cuda tylko w Kazimierzu nad Wisłą.





                Jeśli nie byliście w Kazimierzu nad Wisłą w letni dzień, to znaczy że nie byliście nigdzie.
                Jest to przecudnej urody miasteczko pełne zabytków klasy"O". Jest tak piękne, że dech zapiera.Obejrzyjcie nie tylko ryneczek z cudownymi, kolorowymi galeryjkami i pełnej powagi galerii malarstwa. Wejdźcie do Kościoła przy Rynku, by pomyśleć i się ochłodzić.Wejdźcie na otaczające Kazimierz wzgórza , by podziwiać widoki, jakich nie ma nigdzie.Wdrapcie się na Górę Trzech Krzyży, na basztę dawnego zamczyska, w którym rezydowała piękna Esterka. Podziwiajcie kunszt dawnych budowniczych : potężnych spichlerzy nad Wisłą. Tam dopiero zobaczycie , jaką spuściznę zostawił król Kazimierz Wielki. To był władca!!
               W tę niedzielę było jak zawsze tłumnie.

Wstąpiłyśmy do naszej ulubionej kawiarni pełnej niezwykłości.Pana Łukasza nie było, ale wypiłyśmy kawę i zjadłyśmy bezglutenowe desery.Kawa pyszna, desery też.Stąd piękny widok na wille ukryte wśród zieleni i całą ulicę pełną pensjonatów, hotelików,uroczych kafejek i zaskakująco pięknych zakątków.















             Na Rynku, pełno artystów, Rynek wypełniony muzyką, tłumy.
 Uciekłyśmy stamtąd, aby udać się do zupełnego przyrodniczego cudu, Wąwozu Korzennego.

 
                    Powitała nas dorożka, która jest wyjątkową atrakcją.To zupełnie zaczarowana dorożka, zaczarowany Dorożkarz i zaczarowane , śliczne i zadbane konie.
                           Pan Mirosław jest niezwykłą postacią.
Jeśli chcecie posłuchać barwnych i miłych opowieści o Kazimierzu nad Wisłą, jedźcie z panem Mirkiem. Będziecie usatysfakcjonowani.

 Pan Mirek pozwolił Oli usiąść na koźle.Ola miała frajdę jadąc taką dorożką i z takim Woźnicą.!!

 
      W tle cudowne widoki, których w Kazimierzu mnóstwo, a właściwie to same piękno dookoła. 
    Dotarłyśmy do Wąwozu Korzennego z panem Mirkiem, który został z końmi, a my weszłyśmy do wąwozu i zaparło nam dech.
      W głębokim wąwozie półmrok.Nad nami sklepienie konarów potężnych drzew, przez które przedzierały się z trudem promienie słońca.Cisza dookoła.Nie odzywałyśmy się do siebie. Nawet Ola zamilkła. Patrzyłyśmy w niemym zachwycie na to niezwykłe piękno, które nas otaczało. Z całą pewnością można tu kręcić filmy grozy, kryminały, baśnie i inne filmy, jakie kto chce.
       Przyroda obdarowała nas hojnie w ten letni dzień!

                 Zapewniła nam mnóstwo przeżyć i wrażeń.

 Podziwiałyśmy nie tylko potężne drzewa, ale także korzenie , z których woda wypłukała glebę lessową, a drzewa dały sobie radę i stoją dumne. Ich potężne korzenie podziwiają zdumieni turyści.

 
             Urzekło nas do głębi to niezwykłe piękno.


 
       Tutaj widać, jak głęboki jest wąwóz.
       Przyjedźcie , aby to zobaczyć, bo warto.
       Życzę miłych wakacji Wszystkim.

1 komentarz:

  1. Ja też jestem zakochana w tych wąwozach - cudach natury . Pozdrawiam serdecznie Małgosia

    OdpowiedzUsuń