wtorek, 5 sierpnia 2014

Nie było tylko księdza Mateusza...

Sandomierz jest cichym spokojnym miasteczkiem,w którym wyróżnia się niebywała ilość budowli sakralnych.Kościołów tu więcej niż ludzi.Najpiękniejszym zabytkiem jest monumentalna Katedra, która wewnątrz jest tak bogata i piękna, ze nawet ateista klęka z pokorą.Jako jedyna na świecie posiada na swoich ścianach obrazy z obrony Sandomierza przed nawałnicą Tatarów.Niektóre sceny są brutalne.Obrazy olbrzymiej wielkości budzą grozę i mówią o kruchości ludzkiego życia,bohaterstwie obrońców i indywidualnym poświęceniu jednostki dla dobra ogółu.

Szczególną urodą wyróżniają się budynki sakralne, widoczne z każdego punktu widokowego.
 
Zadbane ulice, pełne kwiatów, czystość, piękne ogrody budzą zachwyt zwiedzających.Jak zwykle byłam tam o poranku, kiedy było pusto i można było fotografować bez ograniczeń.

A tu już piękny Rynek, jeden z najpiękniejszych w Polsce. Wkrótce będzie tu pełno wycieczek.

Wyróżnia się urokliwa studnia podobna do tej w Kazimierzu.Tutaj widoczna na tle monumentalnego ratusza.

A tu Ratusz w pełnej krasie.Zwróćcie uwagę na potężne mury i wielki talent dawnego architekta.Ratusz jest imponujący.
Wielka uroda Rynku i całego Sandomierza przyciąga wielu turystów, a film z księdzem Mateuszem słusznie rozsławia go w Polsce.Pełno hotelików i hoteli, restauracyjek i kawiarni.Ale menu pozostawia wiele do życzenia. Cechuje go bylejakość, nie zauważyłam żadnej inicjatywy, które wyróżniałyby te miejsca. Dlatego w ogródkach jest pustawo.
Uparłam znaleźć się coś, co wyróżniłoby miejscowy pomysł na coś oryginalnego.Nic z tych rzeczy. Nawet sklepiki z pamiątkami to ta sama tandeta, którą można kupić wszędzie. Brak pomysłu!!!
Na szczęście pięknych widoków nie brakuje.Zachwycają z każdej platformy widokowej.

Popatrzcie , jak piękna jest kawiarnia, miejsce, w którym jest.Śmiałam się, ze brakuje tylko przystojnego Możejki i pięknej pani burmistrz oraz księdza Mateusza. Menu kawiarni jest jednak po prostu śmieszne.

Właściciele za to narzekają, że jest biednie, ale nie grzeszą żadną inicjatywą, która zapełniłaby ogródki i dała porządny dochód.Nawet kawa była zimna. Nie lubię takiej i na znak protestu odniosłam ją do baru.
Jedyną rekompensatą są urokliwe zakątki, godna podziwu architektura.Warto to zobaczyć, a Magda Gesler przydałaby się z całą pewnością
Przyjeżdżajcie do Sandomierza, bo warto napaść oczy pięknym zabytkowym miastem. Do zobaczenia na turystycznym szlaku.!