Kazimierz jest perłą Ziemi Lubelskiej. To śliczne miasteczko zachwyca niezmiennie od lat. W taki dzień jak dzisiaj, kiedy wszystko tonie w słońcu pełno jest turystów, którzy z jednej strony uprzykrzają życie mieszkańcom, a z drugiej, przysparzają kasy wielu mieszczańskim kieszeniom.
Po lewej stronie u góry zdjęcia widnieje Kościół Farny, po prawej miasto kontroluje góra Trzech Krzyży, także najpiękniejszy punkt widokowy.
Jak dobrze wstać , skoro świt, pomimo zmiany czasu na letni. Nagrodą swoboda , cisza, spokój.
Ten Rynek , jest zabytkiem klasy "O. Za chwilę będą tu tłumy. Ale ja już będę na wzgórzach i w wąwozach.
Piękną promenada nad Wisłą, przy której kotwiczą stateczki żeglugi rzecznej, można dojść do Rynku, na którym sporo się zawsze dzieje.
Długie łodzie Wikingów.Można przeprawić się na drugi Brzeg do Janowca. Mam nadzieję, że tam wkrótce dotrę, a stamtąd na Kazimierz widok jest piękny!!
Artyści przygotowują swoje prezentacje, stoiska w podcieniach renesansowej kamienicy.
Dałam się uwieść urodnym palmom. Jestem zachwycona ich różnorodnością.
Przyjechałam raniuteńko i na szczęście nikt nie przeszkadzał mi i nie zasłaniał widoków. 3 godz. później, było już tłoczno, a ja mogłam spokojnie pójść pod domek Kuncewiczów, gdzie Maria, polska pisarka napisała "Cudzoziemkę".
Stamtąd już tylko wąwozy pełne tajemniczości i zniewalającej urody.
Do Kuncewiczówki dociera się wąwozem, ale wybrukowanym, towarzyszyły mi smukłe świerki i wejście do bardzo ciekawego wąwozu, którego wylot zablokowały prywatne posiadłości.
U wejścia do wąwozu powitały mnie zawilce i liście barwinka, tak , jak zawsze.
Nie przejmowałam się zbytnio zakazami i jak 15 lat temu poszłam swoimi ulubionymi ścieżkami. Wąwozy lessowe są bardzo tajemnicze, pachną korzeniami drzew, trzęsą się od śpiewu ptaków.
Prawda, że nie ma nigdzie takiego cudnego miasteczka?
Z ulicy Krakowskiej wchodzi się na Rynek.Koniecznie musicie to zobaczyć i posmakować tej atmosfery.
Promenadą wracam na parking. Bystre oko dojrzy szpaler spichlerzy nad Wisłą , które wybudował król Kazimierz Wielki.
Wspaniała wyprawa, piękne widoki, aż chce się jechać.
OdpowiedzUsuń